Najlepsze pomysły przychodzą człowiekowi do głowy w nocy. Tak też wczoraj w nocy, czytając o działaniach Erwina Rommla w Afryce przyszła mi do głowy ciekawa idea. Nie, nie chodzi o klimat II WŚ.
A gdyby tak spróbować zaadaptować na potrzeby grupówki jakiejś świat znany z serii Heroes of Might & Magic (tak, wiem - w VI jest inny zapis)?
Niezależnie od tego, czy posługiwać by się przyszło światem znanym z części 1-3, 4 czy 5-6, dysponujemy mapą, dość jasno opisanym systemem frakcji i głównych sił politycznych, znamy ważne postacie, elementy przedstawionych kultur, rasy itd. Właściwie wszystko podane jak na talerzu.
Proponowałbym jednak wersję z V/VI gdyż tam świat był lepiej opisany i przedstawiony, zdecydowanie bardziej rozbudowany.
W kwestii systemu: moja propozycja to stosowanie rozwiązań ze zwykłej 8-ki, czyli ten sam wzór postaci i zwykły storytelling. Może grupówka dla 3-4 graczy?